Wchodzę na Instagram, w wyszukiwarkę. Potem wybieram kategorię "znaczniki #". I szukam...
Hashtag #selfie użyto 152 070 802 razy, natomiast #selfies może poszczycić się 'jedynie' liczbą 11 131 693. Każdy selfie zna i używa, określenie to wyparło #selfportrait, które przy pisaniu może sprawiać niektórym nieco kłopotu, a zapisano go 2 543 108 razy. Nasz polski #autoportret występuje 2 648 razy, ale sprawdzam wybrane zdjęcia i okazuje się, że również są podpisane... #selfie ;)
Od ponad dwóch tygodni na Instagramie i pozostałych kanałach social media szaleje moda na #FRIENDSIE, a to wszystko za sprawą Lorda Somersby. Tylko na Instagramie tak otagowanych zdjęć jest już ponad 6 tysięcy ! Podczas przekopywania mojego konta, w poszukiwaniu moich friendsie odpowiednich do tej akcji, każde wybrane zdjęcie kojarzyło mi się z konkretną sytuacją, przywoływało miłe wspomnienia i sprawiało, że na chwilę zatrzymałam się przy nim, by chwilę o tym pomyśleć. Zdjęcia są fantastyczną pamiątką nie tylko z podróży, ale także z dnia codziennego, spotkań z fantastycznymi ludźmi i przeróżnych wydarzeń.
Pamiętajcie też o tym, że Lord Somersby monitoruje sieć i wychwytuje Wasze zdjęcia otagowane #Friendsie #Somersby . Co ważne, dzięki temu macie szansę otrzymać nagrodę niespodziankę! Dlatego łapcie znajomych, róbcie zdjęcia i wrzucajcie je na Twittera, Instagrama czy Facebooka, tagujcie, a potem odbierajcie swoje paczki :) Regulamin akcji znajdziecie na http://somersbyfriendsie.pl
Wpis powstał przy współpracy z marką Somersby i jest przeznaczony wyłącznie dla osób pełnoletnich akceptujących regulamin.
ach, te hasztagi na Instagramie, #selfie jest naprawdę mnóstwo. a znacznika #friendsie jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńinspisujące ;)
OdpowiedzUsuńmatko jak ślicznie wyglądasz we włosach z trzeciego zdjęcia w 1 rzędzie! : o
OdpowiedzUsuń