niedziela, 6 lipca 2014

TORONTO - day 2 - WONDERLAND


Kolejny post z serii "z wizytą w Kanadzie" :) 
Uwielbiam adrenalinę, więc propozycja spędzenia dnia w parku rozrywki była niczym szóstka w Lotto. Około 20 minut drogi od Toronto, dokładnie w Vaughan, znajduje się Canada's Wonderland. Fantastyczny park pełen superszybkich, a czasem nawet superwielkich kolejek, jak np. Leviathan - najszybszy (148 km/h) i najwyższy (93 m) roller coaster w Kanadzie, jednocześnie jeden z najszybszych i najwyższych na świecie! 
Na terenie znajduje się także park wodny z basenami i zjeżdżalniami, więc najlepiej przyjść już w kostiumie kąpielowym. My mieliśmy niezapowiedzianą kąpiel gratis - tam pogoda jest niezwykle zmienna i po całym dniu pełnym słońca, złapała nas ogromna ulewa. Tak gęstego i intensywnego deszczu nie widziałam nigdy w życiu. 
Marzyła mi się Drop Tower, bo jeszcze nigdy z takiej nie skorzystałam, ale akurat tego dnia była zamknięta. Jak pech to pech. Nie daliśmy rady skorzystać ze wszystkich atrakcji. Trochę przez popołudniową ulewę, trochę przez mój organizm. Po kilku wizytach na kolejkach i roller coasterach - zaczynałam mieć powoli dość tych atrakcji ;) 

Cena takiej przyjemności to około 50 dolarów kanadyjskich. Płacisz raz i korzystasz do woli! 
1 i 4 - Leviathan, najwyższy roller coaster w Kanadzie zaliczony!
2 - niebiesko-żółty potwór to Behemoth
3 - drewniane zawsze przerażały mnie najbardziej - ten nazywa się Wild Beast
Zasada nr 1 - szaleństwo przed, a nie po posiłku ;) 
A to moje odkrycie dnia! Tzw. funnel cake, coś na podobieństwo gofrów, ale przede wszystkim większe ;) Funnel cake to przepyszne ciasto pokryte warstwą owoców, cukrem pudrem oraz z dosyć dużą porcją... lodów! IDEAŁ 

9 komentarzy:

  1. Ach, zazdroszczę! Ile bym oddała, by przejechać się na takich roller coasterach *---*

    http://immortal-hell.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne zdjęcia! zazdroszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak tam pięknie! Mam nadzieję, że niedługo też będę miała okazję zajrzeć w to miejsce, chociaż przyznaję - rollercoastery mnie przerażają! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. z chęcią spróbowałabym funnel cake :) wygląda pysznie!

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale ci zazdroszczę! :)

    http://closertotheedgeblog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Super, uwielbiam lunaparki, a w szczególności właśnie rollercoastery i wszelkie kolejki. We Włoszech, w Mirabilandii jest wspaniały rollercoaster, jazda głową w dół i te sprawy :D I tam też jest to połączone z atrakcjami wodnymi :)
    A funnel cake wygląda ciekawie, z chęcią bym spróbowała, ale nie wiem, czy sama zjadłabym całość!

    OdpowiedzUsuń