www.instagram.com/wildfox7 |
Do Toronto przyleciałam na wesele. Nieco egzotyczne, ponieważ panna młoda pochodzi z Indii, jednak cała uroczystość była utrzymana w romantycznym, eleganckim klimacie. Długo nie mogłam znaleźć odpowiedniej sukienki, wszystkie 'w moim typie' były czarne. Ewentualnie białe, a oba kolory jako propozycje na wesele - wykluczone ;) Na kilka dni przed wylotem, w akcie desperacji, zaczęłam przeszukiwać wszystkie sieciówki. Ostatecznie, pozbawiona wszelkich nadziei, weszłam także do Zary. W ręce brałam co popadnie. Kobalt, paski, maxi i mini. I chociaż nigdy nie przepadałam za zielenią, to właśnie TA sukienka okazała się być strzałem w dziesiątkę! Delikatnie rozkloszowana, z odkrytymi plecami i... kieszeniami! Sukienka idealna, a kolor? Teraz, kiedy moje włosy są jaśniejsze, zieleń mi niestraszna :)
Do sukienki dobrałam także małą torebkę na pasku, która pomieściła kilka najważniejszych drobiazgów, perłowy naszyjnik, kolczyki oraz element holograficzny - sandałki z Zary i pierścionki. Postawiłam na delikatny makijaż, który stosuję czasem także na co dzień. Zwieńczeniem była fryzura - skromny koczek odsłaniający wygolony kark.
dress and holographic heels | ZARA
pink bag and holographic rings | I AM
pearl necklace | SIX
pearl earrings | YES
wyglądałaś bajecznie!!! a sceneria piękna!!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :)
Usuńsuper sukienka! = ]
OdpowiedzUsuńPODOBA MNIE SIĘ TEN LOOK ;P
OdpowiedzUsuńxxx
ślicznie wyglądałaś ;) W zieleni Ci bardzo ładnie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, bardzo dobrze, że makijaż zrobiłaś delikatny, świetnie pasuję!
OdpowiedzUsuńbomba ♡
OdpowiedzUsuńBomba ♡
OdpowiedzUsuńJa znalazłam sukienkę idealną w bershce. To chyba najpiękniejsza sukienka na świecie :) I chociaż wesele jest dopiero w sierpniu, to musiałam ją kupić :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz
zupełnie jak niżej - sierpień to już zaraz! ;)
UsuńProsta i elegancka. :) Ja zachorowałam, jak zobaczyłam malinową sukienkę w Carry - chwilę później była moja, mimo że ślub też dopiero mam w sierpniu. :)
OdpowiedzUsuńgdzie tam dopiero, to już zaraz! ;) Lepiej nie zostawiać na ostatnią chwilę jak ja. Chociaż... szukałam wcześniej i nic mi nie odpowiadało... Wbrew pozorom, ciężko upolować tą jedyną ;)
UsuńUmiar to podstawa, a Ty wyglądasz FANTASTYCZNIE. Ja mam zaproszenie na tradycyjne, polskie wesele, które odbędzie sie w sierpniu i nie wiedziałam jakiej sukienki szukać, ale Ty mnie zainspirowałaś. Świetny look! Pozdrawiam i zapraszam w odwiedziny do mnie
OdpowiedzUsuńsuper! Cieszę się i dziękuję :)
UsuńPołączenie idealne! Ukradłabym buty i torebkę :D
OdpowiedzUsuńpięknie wygladałaś :)
OdpowiedzUsuńjak można mieć takie odrosty na grzywce?
OdpowiedzUsuńzmartwię Cię, ale to nie odrost :) włosy świeżo farbowane u fryzjera, efekt zamierzony. Może nie widać tego przy upiętych włosach, ale przy rozpuszczonych jak najbardziej - włosy na końcach są najjaśniejsze, gdy odrastają, powstaje efekt 'ombre' :)
Usuńnie zmartwiłaś mnie, tylko zdziwiłaś :)
UsuńPieknie wyglądałaś!! :D
OdpowiedzUsuńPiękna stylizacja, wsystko cudne. Torebka rewelacyjna .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Hej Olu mam pytanie, jak leciałaś z mamą do Kanady to starałyście się o wizy czy na paszportach biometrycznych ? :)
OdpowiedzUsuńdo Kanady nie potrzebujesz wizy. Wystarczy paszport ;)
UsuńNie macie stylizacji na jakieś tuniki dla puszystych? potrzebuję pilnie na wyjście coś czadowego
OdpowiedzUsuńBardzo pozytywny kolor sukienki!
OdpowiedzUsuńWesele aż w Toronto... okazja także do zwiedzenia świata. Buty wyróżniają się na tle sukienki, dlatego ich połączenie dało fajny efekt. Makijaż nie za delikatny i nie za mocny, czyli taki, jaki być powinien :)
OdpowiedzUsuń