poniedziałek, 10 stycznia 2011

K O N K U R S


K O C H A N I !

Bardzo Was przepraszam, ale muszę wsztrzymać konkurs z przyczyn czysto technicznych. Oczywiście forma konkursu się nie zmieni, a Wasze odpowiedzi, których udzieliliście w komentarzach, pozostaną i nadal biorą udział w konkursie :) Na Facebook'u Was powiadomię, kiedy ruszę z Nim znów, dlatego śledźcie Wildfox7 uważnie :)

I jeszcze jedna informacja - wczoraj postanowiłam wprowadzić 'system częstszego postowania', mam nadzieję, że uda mi się utrzymać tempo dodawania zdjęć itp. średnio co dwa dni. Nie zawsze będą to outfity, z góry uprzedzam. Póki uczęszczam do szkoły i trwa zima, czasu (i Słońca) do robienia zdjęć jest bardzo mało lub nawet w ogóle.
       
PA PA PA
Buziaków 102


czwartek, 6 stycznia 2011

Hello mustard!

Dziwię się, że przy takim śniegu, założyłam te koturny, na dodatek całe w dziurach. Jednak nie mogłam się powstrzymać. Nie jestem zwolenniczką ubierania grubych, długich swetrów, nawet przy takich mrozach. Najcieplejszym elementem tego zestawu jest komin, któremu jestem wierna już drugi rok. Gruby, uniwersalny. Nie umiem się z nim rozstać. Chociaż... po co? Co do czapki - moja druga ulubiona, obok futrzanej. Z kolei jeansy, to mój nowy nabytek. Szukałam czarnych lub jasnych, ale wyszło jak zwykle. Kolejny raz są granatowe. Ale z dużą ilością lycry, dlatego tak idealnie dopasowują się do figury. Moje jeansy nr 1 ! 

Translation : I'm surprised that I put these wedges (because of snow). But I couldn't resist. I don't like wearing thick, long sweaters even in such frost. The warmest part of this set is my scarf. Thick and universal. I love it. And here you can see my new pair of jeans. I was looking for black or bright color but there's again - navy blue. They're perfcet! My #1 ! 


top - c&a
jeans - cubus
wedges - bershka
ring - gift from Fashion Hype
scarf / owl necklace / mustard sweater - h&m





poniedziałek, 3 stycznia 2011

New Year's Eve with fisheye

Jak wcześniej obiecałam - duużo zdjęć z Sylwestra spędzonego z Cranberry w Gdańsku. No, może nie tak dużo, bo w moim folderze jest ich znacznie więcej, ale wybrałam te najbardziej 'kreatywne', które swoje miejsce w noworocznym poście po prostu mieć musiały. Na miejsce została także sprowadzona Mycha. :) Co do Sylwestrowego outfitu - uwierzcie, że nie tak miało być, ale kompletnie nie miałam nawet... ochoty wyglądać lepiej :) Poza tym, zamiast zwykłych legginsów miały być rajstopy w serduszka + zakolanówki, a do tego koturny. ALE : rajstopy uległy zniszczeniu, a butów nie wzięłam. Mam jednak nadzieję, że już wkrótce będę Wam mogła pokazać zestaw tak, jak chciałam, by wyglądał. Tylko na rajstopy zapolować muszę. Mam nadzieję, że niektórzy wybaczą mi publikację nieco kompromitujących zdjęć. Tak Paula, o Tobie mówię <3 

Translation : I promised a lot of pics from New Year's Eve which I spent with Cranberry in Gdańsk. Well, maybe not so much because I've got really more in my folder, but I chose the most 'creative' pics. There was also Mycha. About NYE's outfit - believe me that it wasn't perfect but I completely didn't even want to look better (I know that, I'm lazy!). By the way - instead of the usual leggings were supposed to be in tights with hearts + long socks and wedges. BUT : tights were destroyed and I didn't take wedges. But I hope that soon I'll be able to show you a set that I wanted to look like. Cranberry - I'm sorry for some disgraceful photos <3 


3 1 . 1 2 . 2 0 1 0


0 1 . 0 1 . 2 0 1 1 

środa, 29 grudnia 2010

The last one

Zdjęcia, które pokazuję w dzisiejszym poście, nie były robione pod kątem "zestawu na bloga". Jest to typowo zajawkowa akcja dwóch dziewczyn, które miały nadzieję, że pogoda będzie bardziej sprzyjająca. Za cudne zdjęcia dziękuję kochanej Cranbi (i nadal wiszę Ci kawę!). Mróz był okropny, myślałam, że moje palce trzeba będzie amputować, ale obeszło się bez tego zabiegu :D Do Sylwestra już raczej nie napiszę nowego posta, także trzymajcie się! Życzę Wam baardzo udanej zabawy i przepięknych, ostatnich w 2010 roku outfitów :) A po Nowym Roku spodziewajcie się wielu zdjęć, oczywiście z Cranbi, ze mną i party w Trójmieście w roli głównej! CIAO ! 

Translate : Photos that I show you in this post, haven't been made for "outfit for my blog". It's typically fun of 2 girls. Cranbi, thank you for the wonderful shots! The weather was horrible (soo cold!), I thought that I'll cut off my fingers. I don't write a post before New Year's Eve so take care! I wish you great fun and beautiful (the last one) outift in 2010. And after New Year expect a lot of photos with Cranbi, me and our party! CIAO !

H A P P Y   N E W   Y E A R   !

fake fur cap - orsay (from Cranbi)
top / bracelet - h&m
leggings - bershka
wedges - new yorker


 ring - gift from Fashion Hype
bag - Lanvin for H&M