środa, 14 maja 2014

#fashion INSTAGRAM (1)

Na Instagramie czy Facebooku udzielam się znacznie częściej niż na blogu, to chyba oczywiste. Tam publikuję zdjęcia niemal codziennie, najczęściej są to nowe zakupy lub godne uwagi, wypatrzone przeze mnie ubrania i dodatki. Dlatego kilka zdjęć z krótkimi opisami wrzucam także tutaj. Mam nadzieję, że wytrzymacie lawinę zdjęć w lustrze :D A przy okazji zapraszam na moje konto na Instagramie :) www.instagram.com/wildfox7 

Spodnie typu "Mom Jeans" mają podwyższony stan i wyglądają jak spodnie sprzed 30 lat. Moda na nie powróciła, a ja dzisiaj bardzo żałuję, że pozbyłam się takich cudownych spodni po mojej mamie, za grosze. Teraz takie jeansy można kupić w Topshopie za 229 złotych. 

Kolejne cuda z Topshopu. Luźny sweter w kolorze pudrowego różu jest cudowny, ale to ten koronkowy top podbił moje serce. Był idealny, właśnie takiego szukałam. Tylko szkoda, że nie było mojego rozmiaru :( 

Najnowszy zakup. Niewielka torebka na łańcuszku w kolorze baby blue to fantastyczna odmiana w mojej szafie. Niemal wszystkie torebki mam czarne, więc taki wiosenny akcent bardzo się przyda. No i te ćwieki! W sam raz dla mnie! ;) Cena: 79,99 zł, do kupienia w Mohito.

Ten top kocham nad życie, a biegałam za nim bardzo długo! Kupiłam ostatni w moim rozmiarze! Jest czarny, lekki, ma cienkie ramiączka i ciekawą wstawkę z siatki. Idealny! H&M, 99,90 zł.

Jedne z podstawowych kosmetyków w moim pojemnym (bardzo!) kufrze. Szminki MAC to zdecydowanie nr 1. Do tego podkład i tusz do rzęs MAC, róż do policzków GOSH, perfumy: Giorgio Armani (Acqua di Gioia) lub Calvin Klein (Forbidden Euphoria) oraz Estee Lauder do demakijażu.

Jeśli na Instagramie pojawia się ta podłoga, tzn. że jestem w pracy ;) Połączenie ubrań w kropki - przypadkowe! ;) Bluza - Zara, spódnica - F&F, a na nogach Conversy.

To były pierwsze espadryle (no, może zaraz po tych od Chanel), które tak bardzo mi się spodobały. A potem było tylko gorzej. Tego samego dnia kupiłam jeszcze 3 inne pary... Te urocze cuda (dostępne również w kolorze niebieskim) kupicie w Zarze za 169 złotych. Spodnie również, w tej samej cenie. :)

Zrobiłam się na szaro, bo to jeden z moich ulubionych kolorów. Crop top kosztował 19,90, pikowana kurtka typu bomber - 79,90, a wielkie okulary 34,90 (o ile dobrze pamiętam). Wszystko dostępne w New Yorkerze! 

Te buty zobaczyłam na nogach jednej z dziewczyn (dokładnie stała w kolejce w sklepie z butami OFFICE w Londynie). Kręciłam się wokół niej jak mucha koło gó... ucha, z chęcią podpytania: GDZIE JA TAKIE KUPIĘ, BO SIĘ NAPALIŁAM? I udawałam, że wszystko inne mnie tak bardzo interesuje. I szkoda, że udawałam tak długo, bo właśnie te buty stały na półce w tym właśnie sklepie, zaraz obok kas. Cena: 20 funtów. Na złotówki: 102,20. Mogłam wziąć od razu 2 pary, prawda?

I buty w stylizacji. Miejsce : praca (znajoma podłoga?) Na zdjęciu mam boyfriendy z River Island, służą mi już jakiś czas, a piękny, duży, neonowo żółty sweter kupiłam w Londynie w cudownym &Other Stories. 

Urban Decay po głowie chodziło mi od dawna. Ale jak to bywa z takimi rzeczami - albo kupisz ZAGRANICO, albo uda Ci się cudem trafić na oryginał na Allegro. Nope, wybrałam opcję nr 1. O tej paletce przypomniało mi się, gdy robiłyśmy z dziewczynami zakupy w Londynie. Okazało się, że Jestem Kasia również o niej marzy, więc rzuciłyśmy się do House of Fraser niczym szczerbaty do sucharów...

Nike Roshe Run Palm Trees. Miejsce: &Other Stories w Londynie (chociaż dostępne także w wielu innych sklepach, np. OFFICE), cena: 70 funtów. Chyba nie muszę dodawać, że je uwielbiam? 

I ostatnia pamiątka z Londynu... jakie było moje szczęście, gdy zobaczyłam te słodkości na lotnisku! Po raz pierwszy ich smak poznałam w Nowym Jorku i mogłabym je jeść codziennie do końca życia. Ewentualnie do pierwszych mdłości. Ale są warte każdego grama tłuszczyku w moim ciele! Rozpływają się w ustach, a ja rozpływam się razem z nimi... 


poniedziałek, 12 maja 2014

LONDON: DAY 4


Trochę ponury, pochmurny, taki typowy dzień w Londynie. Spędziłam tam 3 dni, z czego 2 głównie na zakupach i to na Oxford Street. W dzień odlotu zaczęłam jęczeć (ten dzień był apogeum mojego jęczenia), że wróciłam tu po roku i znowu niczego nie widziałam. Więc wyprosiłam u Madziary spacer do Pałacu Buckingham, spodziewając się niewiadomo czego. Pod główną bramą tłumy, a sam pałac przereklamowany ;) Poza tym - wydawało mi się, że jest on bardziej schowany, trochę głębiej, a jednak można niemal 'zajrzeć do środka'. I znowu mój jęk - "powinni go odmalować". Całe szczęście - coś się wydarzyło! - trafiłyśmy na pochód gwardzistów! Oglądając ich na żywo miałam wrażenie, że idą na oślep i grają z pamięci, ale OK, teraz na zdjęciach widzę, że jednak spod tych czapek coś jednak widać ;) 

Moje włosy kochają wilgoć. Bardzo. Z wzajemnością.
camel coat, trousers | ZARA
t-shirt | PLNY LALA
shoes | NIKE ROSHE RUN palm trees*
bag | STEVE MADDEN

*buty kupiłam w &Other Stories w Londynie.
Jeśli również jesteście zainteresowani tą parą,
napiszcie do The Fashion Hunter! Serdecznie polecam ;)


środa, 7 maja 2014

SUIT UP!

Komplet, który tak naprawdę nie jest kompletem. Zarówno spodnie, jak i marynarkę znalazłam na przecenie w H&M. Rodzaj i kolor materiału trochę się różnią, jednak oba pokrywają drobne prążki. Coraz chętniej sięgam po takie eleganckie zestawy, a w tym wydaniu czułam się wyjątkowo dobrze. Zapomniałam dodać! Obie rzeczy kosztowały mnie 100 złotych. W sumie! :) 

zdjęcia: Patrycja Tyszka

jacket and trousers | H&M
ankle strap heels | CHARLOTTE RUSSE
sunglasses | PRADA
top | NEW LOOK
watch | CASIO 

poniedziałek, 5 maja 2014

TRENDY: MODNE BUTY NA WIOSNĘ I LATO 2014 (35 PROPOZYCJI)

Do wszystkich butoholiczek! Uważajcie, jeśli ostatnio obiecałyście sobie, że w najbliższym czasie nie kupicie nowej pary butów… może nie czytajcie tego posta? ;) Wiosna już tu jest, a lato zbliża się wielkimi krokami, z domu nie można ruszyć się bez okularów przeciwsłonecznych. Najwyższy czas na przegląd butów na lato 2014! 

Przez ostatnie lata espadryle nie zrobiły na mnie większego wrażenia. Wszystko zmieniło się podczas zakupów w Londynie, kiedy w TOPSHOPIE (2) zobaczyłam espadryle przypominające te od Chanel. A w niedzielę zaszalałam i kupiłam 4 pary, m.in. czarne z ZARY (5) oraz w panterkę z H&M (4). Upolowałam też model w paski, podobny do tych z H&M (3). Możecie także spróbować intensywnego koloru - ZARA (1) lub czegoś delikatniejszego, np. koronki ze STRADIVARIUSA (6) w kolorze pudrowo-różowym.

Jeśli lubicie obcasy, ale cenicie sobie wygodę, najlepiej sprawdzą się słupki lub… klocki ;) Np. w wersji zabudowanej z OFFICE (7) albo tzw. ankle strap - z paskiem wokół kostki - STRADIVARIUS (8), RIVER ISLAND (10). Lubię połączenie bieli z błękitem, dlatego też zwróciłam uwagę na buty marki OFFICE (9).

Na wieczór - wiadomo - wysoki obcas musi być ;) Wersja dla osób niższych to zdecydowanie buty na platformie, jak te z OFFICE (12) czy RIVER ISLAND (15). A dla wytrzymałych zabójcza szpila, ale za to w pięknym kolorze prosto ze STYLOWEBUTY.PL (11). Kobaltowy kolor to prawdziwy hit wśród dodatków, ponadto ZARA (13) proponuje ażurowe zdobienia lub zielone (16) o bardzo klasycznym fasonie. Jeśli lubisz odkryte sandałki, zobacz propozycję nude z brzoskwiniowymi paskami, prosto ze STRADIVARIUSA (14).

Tzw. 'slip on' to ostatnio jeden z moich ulubionych modeli butów. Holograficzne z OFFICE (21) już mam, teraz planuję zakup tych w kratkę z TOPSHOPU (20), wzór niczym z pokazu Celine lub w panterkę, jak te z ZARY (19). Bardziej dziewczęcą wersję, jak np. różowe z białymi paskami, znajdziesz na STYLOWEBUTY.PL (18). TOPSHOP (17) ma także coś dla miłośniczek wzorów.

Typowo sportowe buty już dawno wkradły się do naszego ubioru codziennego, nie tylko na siłownię. Model Roshe Run marki NIKE (22, 23, 24) to jeden z moich ulubionych i najwygodniejszych modeli butów jakie kiedykolwiek miałam na nogach. Palmy są już moje, następne będą pastelowe… Bardzo wygodne są także VANSY (26), co powiecie na ombre? Oraz nieśmiertelne adidasy, tym razem najbardziej rozkochały mnie w sobie 3 paski otoczone przez morze kwiatów oraz słodki, różowy kolor - ADIDAS (25, 27).

Wspominałam już o palmach, ale powiem to jeszcze raz. Ten wzór tak bardzo kojarzy mi się z latem… Możemy go mieć na butach marki FLOSSY (30) lub w zabawniejszej wersji na sznurowanych espadrylach z H&M (31). Urzekły mnie również prześliczne, gumowe balerinki z GUMMIESTORE.COM (28, 35) oraz sandałki z MEL (29). W ofercie H&M (34) znajdziecie także sandały ozdobione dużymi kamieniami, natomiast SOLILLAS (32) proponuje połączenie bieli z bardzo intensywnym, soczystym odcieniem żółci. Coś delikatniejszego oferuje STRADIVARIUS (33) - urocze kwiatki na platformie.