Ale nie napiszę.
Patrząc na wszystkie inne moje wpisy, ten byłby ich całkowitym przeciwieństwem, a mnie po prostu nie wypada przedstawić Wam dosłownie moich myśli dotyczących panującej aury. Nawet tak pozytywnie myśląca i nastawiona do świata osoba jak ja, może paść ofiarą przytłoczenia i totalnego zniechęcenia. Żeby ta zima jeszcze chociaż ładna była. A tu tylko plucha, śnieg wymieszany z ulicznym brudem i szare niebo. Jedyne, czym potrafię się jeszcze cieszyć o tej porze roku, to te świąteczne światełka. Wychodząc wieczorem z pracy, staję na Nowym Świecie i napawam się... widokiem oświetlonej ulicy. To trwa chwilę. Ale to jednocześnie zdecydowanie najładniejsza chwila z całego dnia. Jakie to głupie.
Dzisiejsza porcja zdjęć nieco skromna. Wcale nie dlatego, że padał śnieg, którego płatki osiągały niemal rozmiar mandarynek i na zdjęciu zamiast oka czy nosa miałam białą plamę, a ubrania wyglądały, jak po starciu z watahą gołębi z potrzebą wypróżnienia. Wcale nie dlatego...
TRANSLATE
Faktycznie szalejesz kochana, całe trzy zdjęcia! U mnie podobnie... Już mógłby być kwiecień :(
OdpowiedzUsuńZmieniłabym bluzkę i torebkę, a poza tym bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńja bym nic nie zmieniała , jest super ! ;))
Usuńsuper kurtka :))) www.siemasznati.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJa lubię zimę tylko na zdjęciach i gdy wracam wieczorem z uczelni a z nieba pada grubymi płatkami śnieg- wtedy idę z głową wpatrzoną w niebo i zachwycam się tym co widzę zabijając przy tym kilku przechodniów.
OdpowiedzUsuńMimo aury, wyglądasz świetnie ! Po minie można by było stwierdzić, że zima Cię zadowala:p
OdpowiedzUsuńtylko na tym zdjęciu :( i to coś w stylu "wtf is that" :D
UsuńWyglądasz nieziemsko! Zresztą jak zawsze :) Świetny płaszcz i bluza, skąd? :)
OdpowiedzUsuńdziękuję! :) płaszcz z Sheinside, bluza - Topshop :)
Usuńświetny zestaw, bardzo mi się podoba :) i absolutnie się z Tobą zgadzam zima mogłaby się nam już ładnie ukłonić i odejść w zapomnienie na najbliższych kilka miesięcy ;D
OdpowiedzUsuńpierwsze zdjęcie jest mega!!<3
OdpowiedzUsuńcudnie wyglądasz! Pierwsze zdjęcie wymiata!
OdpowiedzUsuńpo mimo okropnej pogody zdjęcia wyszły super ^O^
OdpowiedzUsuńrewelacyjny zestaw! świetne spodnie oraz płaszcz!
OdpowiedzUsuńale super zestaw :) bluza jest świetna :)
OdpowiedzUsuńFajne to pierwsze zdjęcie :) A nie szkoda Ci trampek na taka pogodę? :PPP :*
OdpowiedzUsuńi właśnie tu jest pies pogrzebany... wychodząc z domu pogoda była fajna! Gdy tylko Marta wyciągnęła aparat, zaczął się koszmar... :(
UsuńJa także nie lubię zimy :) swietnie wygladasz :)
OdpowiedzUsuńrewelacyjnie dobrane
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie i do obserwowania
www.czarno-to-widze.blogspot.com
Pozdrawiam:)
zdjęcia ładne są ! przecież nie musisz być ciągle tą zawsze pięknie wyglądającą blogerką skąpaną w promieniach słońca ;) sama stylizacja jak dla mnie super :) z tymi światełkami mam podobnie jak ty chociaż nie jest to moja najdluższa chwila dnia, dla mnie jest to niesamowity dodatek - wychodzę styrana po zajęciach na Staròwkę i zachwycam się Syrenką czy choinką ... cudo :)
OdpowiedzUsuńCóż, zimą nie powinno się mieszkać w mieście. Latem też - jeśli już komuś zależy na ładnych widokach :)
OdpowiedzUsuńNa zdjęciach wcale nie widać Twojego zniechęcenia tą porą roku ;) Dobra mina :D
Właśnie czekam na ten płaszcz od Sheinside. Jest genialny.
OdpowiedzUsuńJak zwykle zachwycasz i inspirujesz :)
OdpowiedzUsuńidealnie ! świetny płaszcz, do tego moro i bordo <3 genialnie!!
OdpowiedzUsuńja tesknie juz za latem!
OdpowiedzUsuńRany, zakochałam się w płaszczu i torbie!
OdpowiedzUsuńlovely look, I love your pants!
OdpowiedzUsuńŚwietny look! Fajna bluzka i genialnie wygląda z tymi spodniami;)
OdpowiedzUsuńnadherny kabatik :)
OdpowiedzUsuńwww.wooklook.blogspot.com
Jestli budes chtit mrkni ke me na blog. :)
jsem studenka odevni prumyslove skoly, tak bych mozna ti mohla prinest vice inspirace. V posledni dobe davam hodne rozhovoru, mam i svou vlastni tvorbu, kterou jsem zatim nezverejnila na blog. Pokud by jsi mela zajem, staci napsat na muj blog. :)
perfect outfit !! :) burgundy with army rocks ♥
OdpowiedzUsuńhttp://franchemeetsfashion.blogspot.cz/