W moim makijażu dziennym najczęściej pojawia się delikatne smokey eye lub czarna kreska na powiece. Te dwa typy makijażu oka po prostu opanowałam najlepiej i w tej kwestii - jestem nudna. Od kiedy odkryłam, że moje zielone oczy najlepiej czują się w towarzystwie brązów, właśnie te barwy stosuję najczęściej, wykorzystując przede wszystkim paletkę Naked2 marki Urban Decay. Ale chciałam sprawdzić, jak wyglądałby taki makijaż w wykonaniu kogoś, kto ma w tym temacie większe doświadczenie. Wiedziałam, do kogo się odezwać!
Patrycja Tyszka oprócz prowadzenia bloga modowego, zajmuje się także makijażami okazjonalnymi. Podczas naszego ostatniego spotkania wyskoczyłam z propozycją przetestowania na mnie mojego ulubionego, "przydymionego" oka. Patrycja uwielbia zabawę kosmetykami i makijażami, a ja po prostu uwielbiam wcielać się w rolę malowanej modelki, dlatego szybko i z ogromną przyjemnością zabrałyśmy się do pracy! Tzn. Patka się zabrała, a ja siedziałam wygodnie, podrzucając czasem temat do obgadania.
Jestem pewna, że zdecydowanie częściej będę korzystać z upiększających usług Patrycji, właśnie o taki efekt końcowy mi chodziło! Najwyraźniej muszę jeszcze poćwiczyć. A jeśli szukacie uśmiechniętej, sympatycznej i przede wszystkim zdolnej wizażystki, która wyczaruje dla Was makijaż ślubny czy studniówkowy - zachęcam do kontaktu z Patrycją. A mój makijaż krok po kroku oraz kosmetyki, które zostały w nim wykorzystane, znajdziecie TUTAJ. Zapraszam serdecznie!
super! :)
OdpowiedzUsuńsuper to wszyło, ja co do smokey eye jestem fatalnym wykonawcą :P
OdpowiedzUsuńCudne zdjęcia, uwielbiam taki makijaż <3
OdpowiedzUsuńpiękny!
OdpowiedzUsuńpięknie Ci to wyszło, podoba mi się mimo tego, że nie jestem fanką brązów :)
OdpowiedzUsuńIdealnie do Ciebie pasuje taki makijaż, Patrycja jest mega zdolna :)
OdpowiedzUsuńTaka kolorystyka cieni idealnie współgra z Twoją cerą.
OdpowiedzUsuńTakich ust można pozazdrościc :)
OdpowiedzUsuńfioletowe cienie pięknie podbijają zieleń oczu, wypróbuj kiedyś! ;)
OdpowiedzUsuń