
Witajcie kochani!
Pogoda w NY ostatnio nie dopisuje, jest deszczowo i wietrznie. Na szczescie w niedziele obylo sie bez deszczu i wyruszylam na Manhattan. Celem mojej podrozy byl Hudson River Park. Uwazam, ze to miejsce jest idealne na rodzinny wypad w niedzielne popoludnie. Sa tu boiska do siatkowki, do pilki noznej, kilka placy zabaw, deptak i sciezka rowerowa, ktore ciagna sie wzdluz calego parku. Swietne miejsce dla tych, ktorzy chca biegac, jezdzic na rolkach. Ponadto z parku widac New Jersey, World Trade Center i duzo budynkow reprezentujacych New York.
Po dluzszym namysle nie jestem pewna, czy jest to idealne miejsce dla dzieci. Powiem szczerze, ze tylu homoseksualistow, co tutaj, nie widzialam przez cale swoje zycie. Ale tutaj jest to akceptowane.
Juz niebawem, bo 31 sierpnia zaczyna sie rok akademicki. Nie wiedzialam, ze kiedykolwiek to powiem, ale - nie moge sie doczekac pierwszego dnia w szkole!
A z kolei w ten czwartek czeka mnie kilkugodzinna podroz do Annapolis, Maryland na pierwszy turniej siatkarski. Trzymajcie kciuki!! :)
Hello everyone!
Last time weather in NY isn't nice, it's rainy and windy. Fortunately, on Sunday wasn't raining and I went to Manhattan. The purpose of my trip was the Hudson River Park. I believe that this place is perfect for a family on Sunday afternoon. Here are the volleyball courts, a football courts, pedestrian and bicycle path stretching along the entire park. It's a good place for those who want to run, ride on rollers. In addition to the park you can see New Jersey, World Trade Center and the many buildings representing New York.
After a long deliberation, I am not sure if this is the perfect place for children. Frankly, so many homosexuals, as here, no I have seen throughout his life. But here it is accepted.
Already soon, since August 31 begins the academic year. I didn't know that I will ever say this, but - I can't wait on the first day at school!
This Thursday I'm going to Annapolis, Maryland on the first volleyball tournament. Keep your fingers crossed! :)
































zazdroszczę:) zawsze chciałam odwiedzić ny:)
OdpowiedzUsuńoj tez bym chciala tam byc! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Buty to bym tej ostatniej Pani ukradła :D
OdpowiedzUsuńa ta ostatnia osoba to Pani?:>
OdpowiedzUsuńMoi Drodzy, na ostatnich trzech zdjeciach jest Pan z Panem :)
OdpowiedzUsuńmagiczne miejsce!
OdpowiedzUsuńCiekawi ludzie :)
zazdroszczę, tam oczy nie mają czasu na nudę :)
pozdrawiam
toż to widać, że to facet :D
OdpowiedzUsuńale ten facet ma talie :O nogi tez swietne :D
OdpowiedzUsuńojeeej zazdroszcze wyjazdu :) no i powodzenia na turnieju :*
Co do dzieci, to pojedź do Irlandii. Podobno ostatnio kościół katolicki zrobił się dla nich dużo bezpieczniejszym miejscem
OdpowiedzUsuńOczywiście ja będę trzymała kciuki z całej siły- zaprezentuj Polskę z dobrej strony :) Czekam też z zniecierpliwieniem na relacje z akademika :D taaaak czekam! A na zdjęciach widzę, że są też stare budynki i takie biedniejsze miejsca, że nie wszytko jest piękne i nowoczesne :D
OdpowiedzUsuńA co do homoseksualistów to powiedziałabym, że to bardzo dobrze, że są akceptowani ... w sumie ich sprawa.
Pozdrawiam serdecznie!
Ten Pan jest ubrany lepiej niż niejedna Pani :D:D
OdpowiedzUsuńgenialne buty :)
+ fajne foty
Na początku też myślałam, że to kobieta... lol ;P Zazdroszczę NY <3
OdpowiedzUsuńco z tego, że jest tam wielu homoseksualistów? co to zmienia?
OdpowiedzUsuńZazdroszczę NY<3
OdpowiedzUsuńniesamowite zdjęcia:)
Wow, ale ten facet ma nogiiii .
OdpowiedzUsuńZazdroszczę wyjazdu.
kurcze na pocz myslslam ze tokobieta ;o meega ma nogi a buty ;o
OdpowiedzUsuńZazdroszczę nawet nie wiesz jak bardzo.!!:(
OdpowiedzUsuńNY...kurczę, mam nadzieję, że uda mi się kiedyś tam pojechać! ;)
OdpowiedzUsuńa Ty tam z wizytą czy na stałe? :)
łał! ale ci zazdroszczę.;<<
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie: kammy-world.blogspot.com
Baaardzo fajnie tam jest, podobaja mi sie te zdjecia! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie, jeśli masz ochotę ;)
dziękuję! :) a zdjęcia z berlina byłyby lepsze, gdyby aparat był lepszy. ale jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. :p jeśli chodzi o stany - świetnie! gratuluję wyboru. :) no i generalnie zazdroszczę. a historię jak się tam znalazlaś pewnie zaraz prześledzę! :)
OdpowiedzUsuńWow, wow, wow. Niesamowicie zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńzdjęcia tej homoseksualnej pary zaintrygowały mnie !
OdpowiedzUsuń