kochana, nie warto wchodzić z takimi "odważnymi" krytykantami w jakiekolwiek tłumaczenia czy dialogi. to są zakompleksieni tudzież zawistni ludzie jakich na pęczki w naszym kraju (nie wiem co powoduje taką ilość prostactwa u nas, może klimat) i nie przewalczysz. :)
Szafa Madziary - nie chodzi o to, że ktoś mnie skrytykował, to już jestem tym okropnie przejęta, zamykam się w sobie itp :) Po prostu kiedy ludzie są anonimowi, pozwalają sobie na zbyt wiele, obrażając mnie bezpodstawnie (nie chodzi tu o krytykę dotyczącą np. ubioru tylko mojej osoby - wyzywanie i nadawanie mi obraźliwych cech). Pomijam fakt, że jest to przykre, nie chcę by ktoś podbudowywał swoje ego moim kosztem. Zarzuca mi coś? Niech napisze mi email - chętnie odpowiem, przynajmniej będę wiedziała komu.
Zazwyczaj kiedy anonimowi kogoś obrażają czują się bezkarni ( tak jak napisałaś ) i czują potrzebę dowartościowania się kosztem autora. Masz 100 % racji ;p
kochana, nie warto wchodzić z takimi "odważnymi" krytykantami w jakiekolwiek tłumaczenia czy dialogi. to są zakompleksieni tudzież zawistni ludzie jakich na pęczki w naszym kraju (nie wiem co powoduje taką ilość prostactwa u nas, może klimat) i nie przewalczysz. :)
OdpowiedzUsuńDobrze Almik ! Nawal im! Wszystkim! a co sobie będą pozwalać! :D :*****
OdpowiedzUsuńspecjalnie użyłam cenzuralnych słów, zeby ci nie zasmiecac wulgaryzmami :)
A tak na powaznie -chociaz to wyzej jest na powaznie jak najbardziej:)- trzymaj tak dalej bo zebyś się nie przejmowała, chyba nie muszę wspominać :))
A tak w ogole to kocham Twoje usta :33
OdpowiedzUsuńa jeśli anonim podpisze się imieniem i nazwiskiem to może krytykować?;)
OdpowiedzUsuńnie przejmuj się anonimami, to się niestety często zdarza i denerwuje każdą z nas ;/
OdpowiedzUsuńa zdj jest świetne ;)
Szafa Madziary - nie chodzi o to, że ktoś mnie skrytykował, to już jestem tym okropnie przejęta, zamykam się w sobie itp :) Po prostu kiedy ludzie są anonimowi, pozwalają sobie na zbyt wiele, obrażając mnie bezpodstawnie (nie chodzi tu o krytykę dotyczącą np. ubioru tylko mojej osoby - wyzywanie i nadawanie mi obraźliwych cech). Pomijam fakt, że jest to przykre, nie chcę by ktoś podbudowywał swoje ego moim kosztem. Zarzuca mi coś? Niech napisze mi email - chętnie odpowiem, przynajmniej będę wiedziała komu.
OdpowiedzUsuńNowa notka z outfitem u mnie :) Zapraszam serdecznie! :)
OdpowiedzUsuńZazwyczaj kiedy anonimowi kogoś obrażają czują się bezkarni ( tak jak napisałaś ) i czują potrzebę dowartościowania się kosztem autora. Masz 100 % racji ;p
OdpowiedzUsuń