Myli się ten, kto twierdzi, że od fryzjera wychodzi się tylko z nową fryzurą.
Ja podczas tej wizyty zobaczyłam i dowiedziałam się znacznie więcej!
Przede wszystkim - nigdy nie poddałam się analizie kolorystycznej i kształtu twarzy. Grzegorz Duży - główny stylista Shake Your Head - przeprowadził ją na mnie w ciągu około 15 minut, wypytując m.in. o to, jaką biżuterię preferuję i jaki kolor mają moje oczy. Grzegorz jest prawdziwym specjalistą, posiadającym tytuł kolorysty eksperta, dlatego ucieszył mnie wniosek, do którego wspólnie doszliśmy - włosy należy odrobinę rozjaśnić i pozbyć się efektu ombre.
W trakcie wizyty przekonałam się też, że naprawdę fajnie wyglądam w 'samurajskim koczku', który ostatnio coraz częściej widzę na blogach. Być może taki jego urok, że każdy dobrze w nim wygląda. A oto pozostałe propozycje z fotela Shake Your Head:
1. Mokra włoszka - tę jeszcze potrafię zrobić sama.
2. Gwiazda Odysei Kosmicznej (outfit do kompletu!)
3. Reni Jusis (pamiętacie jej hit?)
4. Samurajski koczek przekształca się w Elvisa Presleya. Też dobrze!
Okazało się, że fryzura "na Reni Jusis" była tylko przygotowaniem włosów do dalszej stylizacji, ale to nic nie szkodzi - wrócę kiedyś do Grzegorza na takie uczesanie! ;)
Cała wizyta trwała nieco ponad trzy godziny. Podziwiam Grzegorza za to, jak profesjonalnie i cierpliwie podchodził do każdej czynności wykonywanej na moich włosach. Nakładanie farby wydawało mi się niesamowicie żmudnym zajęciem, ale najwidoczniej nie dla Grzegorza. Żaden włosek nie umknie jego uwadze, a każdy milimetr jest istotny. Tak to jest, kiedy pracuje się z włosami ponad dwadzieścia lat!
Wiedziałam, że efekt końcowy będzie świetny, w końcu byłam w świetnych rękach, ale ten naturalny efekt i piękny odcień blondu chyba przerósł nieco moje oczekiwania. Delikatnie zakręcone końce to najlepsze rozwiązanie nie tylko na co dzień, ale także na wieczór, a ja czułam się w nich niezwykle glamour.
Cała wizyta trwała nieco ponad trzy godziny. Podziwiam Grzegorza za to, jak profesjonalnie i cierpliwie podchodził do każdej czynności wykonywanej na moich włosach. Nakładanie farby wydawało mi się niesamowicie żmudnym zajęciem, ale najwidoczniej nie dla Grzegorza. Żaden włosek nie umknie jego uwadze, a każdy milimetr jest istotny. Tak to jest, kiedy pracuje się z włosami ponad dwadzieścia lat!
Wiedziałam, że efekt końcowy będzie świetny, w końcu byłam w świetnych rękach, ale ten naturalny efekt i piękny odcień blondu chyba przerósł nieco moje oczekiwania. Delikatnie zakręcone końce to najlepsze rozwiązanie nie tylko na co dzień, ale także na wieczór, a ja czułam się w nich niezwykle glamour.
Skorzystałam jeszcze z okazji i umiejętności Grzegorza, by zobaczyć się w kucyku. Czasami czeszę włosy w koński ogon, ale najczęściej robię to w domu, kiedy denerwują mnie rozpuszczone, puszyste włosy, bez przerwy wpadające w oczy. Uwielbiam nisko zawiązane kucyki, nieco w stylu retro. Takie uczesanie miałam na głowie po raz pierwszy i muszę przyznać, że robiłabym to codziennie, gdybym tylko potrafiła. Moje uwielbienie do kucyków jest teraz jeszcze większe :)
Więcej o salonach Shake Your Head znajdziecie na ich stronie: www.shakeyourhead.pl oraz na Facebooku. Jeśli zdecydujecie się na wizytę w salonie w Warszawie (do Katowic jeszcze się nie wybieram), to możliwe, że się spotkamy, bo ja na pewno będę tu wracać!
Na koniec zostawiam Was jeszcze z efektem końcowym.
Jak Wam się podoba ta drobna, ale efektowna zmiana? :)
Piękny kolor i świetne to upięcie! Ja preferuje rozpuszczone włosy, ale czasem korci mnie by zaszaleć ;)
OdpowiedzUsuńWyszło wspaniale!
OdpowiedzUsuńMasz pociągłą twarz, myślę, ze byłoby lepiej z grzywką. Bardzo schudłaś.
OdpowiedzUsuńMasz trochę racji, jednak grzywkę miałam naprawdę bardzo bardzo długo i jest to niesamowicie uciążliwe. Teraz jest dobrze :)
UsuńPięknie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńpiękne włosy :) i ten kolor
OdpowiedzUsuńhttp://blondehairgreyeyes.blogspot.com/
piękne włosy :) i ten kolor
OdpowiedzUsuńhttp://blondehairgreyeyes.blogspot.com/
Piękna!
OdpowiedzUsuńhttp://kn-fashionlovers.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńodpiszesz na maile w zwiazku z twoja wyprzedażą?
OdpowiedzUsuńpostaram się rano odpisać na wiadomości :)
Usuńidealnie wygladasz w tych wlosach sama o takich marze :)) Olcia piekniejesz w oczach slonce:*!
OdpowiedzUsuńDziękuję! :))))
UsuńCudownie wyglądasz! Szczególnie w tym retro kucyku - też bym chciała robić sobie takie codziennie :))
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
pięknie Ola! jestem pod wrażeniem :*
OdpowiedzUsuńO matko, wyglądasz wspaniale! :) Daliście czadu!
OdpowiedzUsuńPiękna fryzura ! Masz cudowne włosy :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga ❤ Zdrowy styl życia, moda, uroda http://fitella.blogspot.com/
Analiza kolorystyczna i kształtu twarzy - brzmi naukowo groźnie, ale efekt rzeczywiście super.
OdpowiedzUsuńMoje doświadczenia z Shake Your Head też bardzo fajne.
Wspaniała fryzura, piękne włosy. Pan Grzegorz to świetny stylista, potwierdzam!!!
OdpowiedzUsuń