Dzisiaj kilka słów o tym, co każda kobieta powinna mieć...
Przede wszystkim - ale to żadne odkrycie - małą czarną. Chociaż przyznam szczerze, że u mnie różnie z tym bywa. W mojej szafie raz jest, raz jej nie ma, ubrania szybko mnie nudzą. Za to tej z drapowanym dekoltem i długimi rękawami - nie mogłam się oprzeć. Pochodzi ona z kolekcji BCBGeneration (marka podbiła moje serce niesamowicie wygodnymi sandałkami, które miałam na sobie TUTAJ w Londynie), a kupiłam ją w Nowym Jorku. Fantastycznie dopasowana, idealna na wieczorne wyjście.
Do sukienki dobrałam klasyczne, beżowe sandałki. To kolejny punkt na liście must have. Takie buty świetnie wyglądają nie tylko w połączeniu z sukienkami, ale także spodniami typu boyfriend czy rurkami. Moja torebka to kopertówka przypominająca tą od Valentino, a ćwieki pełnią rolę biżuterii.
BCBGENERATION dress | HOUSE OF MIMA studded clutch | CHARLOTTE RUSSE sandals
Jest coś jeszcze, o czym muszę wspomnieć.
Każda kobieta powinna mieć także zadbane nogi! Zwłaszcza latem, gdy długie spodnie wrzucamy na dno szafy, a do gry wkracza długość mini. I to właśnie z tej okazji mam przyjemność przetestować produkty Gilette Venus. Jednocześnie biorę udział w konkursie 3 Days Skirt Challenge! Dzisiaj i przez następne dwa dni zaprezentuję Wam stylizacje, w których to NOGI będą grały pierwsze skrzypce :)
Więcej informacji już jutro - w następnym poście!