niedziela, 27 lutego 2011

Full Metal Jacket


Całe życie mogłabym ubierać się na czarno. Czasami mam wrażenie, że kiedy ubieram się tylko wyłącznie w ten kolor, nieświadomie (a czasem może z pełną świadomością ) uciekam od tej 'odpowiedzialności', jaką jest łączenie innych kolorów i wzorów. Jednak z drugiej strony - wiadomo - czerń jest nadzwyczaj uniwersalna, można ją łączyć ze wszystkim, ale czasami, jest ona po prostu potrzebna. Jak w przypadku tej koszuli. Nie jest to pierwsza rzecz o nieco militarnym stylu w mojej szafie, ale na pewno najchętniej zakładana. Myślę nad jej przerobieniem - pagony, wojskowe naszywki. Wtedy widzę ją z kurtką pilotką, aviatorami na nosie i ciężkimi butami. Co sądzicie?
Translation : All my life I could dress in black. Sometimes I feel that when I dress up only in this color - I'm running away from other combinations of colors and patterns. But black is very universal, it can be combined with everything, but sometimes, it's simple needed. As for this shirt. This is not the first a little bit military-style thing in my closet, but certainly most expected. I thought about little remake - military badges, epaulets. Then I could put the guide jacket, aviators on my nose and heavy boots. What do you think?


 jacket / skirt / jewelry / bag - h&m 
shirt - @
belt - tally weijl
tights - gatta
wedges - new yorker


'Trendy' były już wszystkie kolory. Neony, pomarańcz, czerwień, mięta, złoto, odcienie niebieskiego i fioletu, kawowe i karmelowe. Ja jednak zawsze byłam wierna przepięknej, głębokiej czerni, która jak widać, panuje nie tylko u mnie na paznokciach, ale także w szafie. I wreszcie jest. TRENDY CZERŃ
'Trendy' were all colors. Neon, orange, red, mint, gold, shades of blue and violet, coffee and caramel. But I've always been faithful to this beautiful, deep black, which, as you can see, there's not only on my nails, but also in the closet. And finally there is. TRENDY BLACK
 ring - h&m
nail polish - miss sporty

czwartek, 24 lutego 2011

Stripes and scrap ;)

Dziś odbyło się kolejne spotkanie w Blue City, jednak tym razem wyglądało ono zupełnie inaczej. Nie było metamorfoz, szalonego biegania po sklepach, kamer, mikrofonów i tłumu ludzi. Spotkanie w skromnym towarzystwie w sprawie... tajemniczego projektu ;) Wszystkiego dowiecie się w swoim czasie, a teraz mogę zdradzić jedynie, że będzie to coś naprawdę interesującego i związanego oczywiście z modą :)
Translation : Today we had another meeting in the Blue City, but this time it looked quite different. Without shopping, metamorphosis, running around the shops, cameras, microphones and a crowd of people. We talked about... secret project ;) I will tell you everything soon, but now I can tell you - it will be something really interesting and about fashion :)
Kilka zdjęć zestawu, w którym się dziś pokazałam. Nic nadzwyczajnego, wygodne buty, pojemna torebka, sukienka jako główny punkt całości i mnóstwo żelastwa na palcach ;) I ulubiony lakier do paznokci. 
A few photos 'what I dressed today'. Nothing fancy, comfortable shoes, big handbag, dress as the main point and a lot of metal on my fingers ;) And my favourite nail polish.



dress - h&m
rings/earrings - h&m
shoes - street 
bag - atmosphere
nailpolish (happy grey) - h&m

Po spotkaniu - czas na zakupy.
Z Blue City wyszłam z przeuroczą sukienką kupioną za kartę upominkową w TK Maxx. Narazie niespodzianka, już wkrótce w zestawie.
After meeting - time for shopping.
I bought really cute dress using a gift card in TK Maxx. Now it's surprise, soon in outfit. 

czwartek, 17 lutego 2011

vintage watch + wyniki konkursu

Powoli wracam do formy. Myślę, że już następny post zaoowocuje w nowy outfit. W tej notce zdjęcia z dzisiaj, jak widać, czuję się już lepiej i mogę śmiało pozować bez opatrunku. Tunikę w kwiatki kupiłam na Allegro, a zegarek jest bardzo stary i stanowi jedną z nielicznych pamiątek po moim wujku. Bardzo ciężki, ale solidny. Łańcuszek do wymiany, ponieważ ten jest stanowczo za długi. Co o nim sądzicie? Lubicie takie gadżety? 

Translate : I'm coming back slowly. I think I'll show you new outfit in the next post. In this note - photos from today, as you can see, I feel better and I can take photos (and pose) without dressing. This tunic I bought in the internet, but my watch is very old - reminder of my uncle. Very heavy and sturdy. I have to replace the chain, because it's too long for me. What do you think about this watch? Do you like gadgets like this one? 

A w tle "Ostry dyżur" / And "ER" behind me
watch - vintage
tunic - atmosphere


Czas ogłosić zwycięzców! 
W konkursie blend-a-med miałam do rozdania zestaw produktów tej właśnie marki. Wybór nie był taki łatwy, jak mi się wydawało! Różne zgłoszenia, historyjki zarówno wymyślone, jak i te z życia codziennego, każda bardzo mi się podobała. Jednak po przeczytaniu wszystkiego na spokojnie, wytypowałam dwie zwyciężczynie. Osobami, które zamieściły najlepsze według mnie odpowiedzi i do których powędrują nagrody, są : Małgorzata Szwarc (za bardzo fajne wykorzystanie nagrody z konkursu w jej opowieści) oraz Alicja Chojna (za ciekawą sytuację opisującą, ile odwagi może nam dostarczyć piękny, biały uśmiech).
Dziewczyny! Sprawdźcie swoją skrzynkę pocztową! :) 
Chciałam wyróżnić Martynę Jarmoszko, która swoim uśmiechem czaruje kierowców autobusów już od 4 lat, a także Olę Bilicz, autorkę kosmicznej opowiastki, za pełną pomysłów głowę :)
Wszystkim bardzo dziękuję za wzięcie udziału w konkursie. Niestety, nagrody były tylko dwie. Ale planuję jeszcze kilka konkursów, więc bądźcie czujni :) BUZIAKI 

wtorek, 15 lutego 2011

See you soon!


Kochani! Dziękuję Wam wszystkim za wsparcie :) Dzisiaj pozbyłam się opatrunku, co prawda NIC mnie w życiu tak nie bolało, jak to. Ale jestem zadowolona, że na razie mam spokój. Na razie, bo czeka mnie jeszcze przynajmniej jedna operacja. Jednak teraz już wracam z głową pełną pomysłów i już za dwa dni nowy post, a w nim między innymi wyniki konkursu, o którym Wam właśnie chcę przypomnieć i zachęcam do wzięcia udziału! Więcej w tej notce : >KONKURS< . Powoli przygotowuję się także do sprzedaży niektórych rzeczy, np. czarnej torebki a'la Birkin Hermesa, czarnej marynarki z różową podszewką i 'małą czarną' z H&M'u. 

Translate : Thank you all for your support! :) Today I was in hospital and now I'm happy without dressing on my head. I'm waiting for next operation but now I came back with head full of ideas. Here'll be new post in two days so... see you soon :)

środa, 9 lutego 2011

1st birthday! + k o n k u r s blend-a-med


Kochani! Wczoraj Wildfox7 obchodził swoje 1 urodziny! Niestety nie mogłam ich 'obchodzić' wczorajszego dnia, ponieważ w poniedziałek miałam operację i dopiero dzisiaj czuję się nieco lepiej. Chciałam Wam wszystkim bardzo, bardzo gorąco podziękować, za wszystkie Wasze odwiedziny i komentarze. Jestem szczęśliwa, że udało mi się zebrać grono stałych czytelników i wciąż przybywa nowych. Obiecywałam post co drugi dzień, jednak z powodu szkoły i podupadającego zdrowa - nie zawsze było to możliwe. Teraz również czeka mnie nieco większa przerwa, jednak nie zamierzam rezygnować z pisania na Wildfox7! Jednak ograniczę pokazywanie na zdjęciach ... siebie. Mam nadzieję, że nie na długo :) 

Translation : Dears! Yesterday, Wildfox7 celebrated 1st birthday. Unfortunately, I couldn't celebrate it yesterday, because I had an operation on Monday and today I feel a bit better. I want thank you for all your visits and comments. I'm happy that I've got some loyal readers (and more new ones). Because of my problems with health, I can't show you myself in the near future, but I'm not giving up and I'll write here! 


Wyżej przedstawiam Wam laureatkę konkursu zorganizowanego przeze mnie na Facebook'u. Zapewne niektórzy poznają Zuzię z bloga ZKIKI. Oprócz Niej, laureatką jest także druga Zuzia, na której zdjęcie nadal czekam :( Dlaczego to wszystko piszę? Bo mam dla Was następny konkurs! Przyszła do mnie kolejna paczka od blend-a-med, której zawartość wygląda następująco : 

A oto więcej informacji dotyczących konkursu : 

1) W komentarzu opisz sytuację, w której biały uśmiech i świeży oddech pomogły(by) Ci czuć się pewniej :)
2) Do komentarza dodaj email oraz imię i nazwisko
3) Na odpowiedzi czekam pod tą notką do ostatniej minuty dnia 16 lutego
4) Wyjątkowe etui i szczoteczka zaprojektowane przez Marcina Giebułtowskiego oraz zestaw produktów blend-a-med trafią do 2 osób, które wyłowię 17 lutego

UWAGA : osoby, które wzięły udział w konkursie w tym poście >post konkursowy< , nie muszą się ponownie zgłaszać, ich odpowiedzi zostały automatycznie zapisane i biorą udział w konkursie :) 

Konkurs czas zacząć!

środa, 2 lutego 2011

Jewelry + Oral-B bonus

Robiłam porządki w biżuterii i dokładnie ją posegregowałam. Tutaj pokazuję Wam jedynie małą część mojej kolekcji, ale za to tą najczęściej używaną. Zdjęć jest tylko kilka, nie pokazałam też żadnego naszyjnika, ale już wkrótce wszystko mogę pokazać dokładniej, jeśli tylko chcecie :) 

Translate : I segregate my jewelry and I want to show you some pics. Here's only small part of my collection, but the most used. I've got only few photos and I don't show you necklaces, but if you want, I can show you everything soon :)



I mały bonus. Po powrocie do domu, czekała mnie bardzo miła niespodzianka. Duża paczka, porządnie zapakowana. Ciekawość mnie zżerała, ponieważ nie oczekiwałam listonosza. Dopiero, gdy pozbyłam się folii, olśniło mnie. Przyszedł do mnie genialny zestaw, o którym słyszałam już wcześniej i który bardzo mnie zaciekawił. Szczoteczka od Oral-B, jest po prostu niesamowita. W zestawie, oprócz nowoczesnej szczoteczki, są także 4 różne, wymienne główki, oddzielny bezprzewodowy wyświetlacz, zasilacz oraz specjalne etui. Jestem naprawdę niesamowicie zadowolona! 

Translation : And a small bonus. I found a very nice surprise when I came back home. I didn't know, what it is. When I opened it... "wow!" it was a brilliant set, which I've heard before and I was really surprised. Toothbrush from Oral-B is amazing. There are also 4 different heads, separate wireless display, adapter and a special case. I'm really happy!